Strony

28 listopada 2015

The Forest

Hejka! Jak już może widzieliście dodałem do mojego posta powitalnego grę The Forest :)
Jeszcze do niedawna nie pałałem szczególną sympatią do tej gry, ale ostatnio baardzo mi się spodobała :)
Gra The Forest to pierwszoosobowy horror FPP z silnymi elementami survivalowymi. Grę wyprodukowało studio Endnight Games.

Wymagania sprzętowe:

Procesor: Intel Core i5 3.10 GHz,
RAM: 4 GB,
Karta Graficzna: 1 GB (GeForce GTX 560 lub lepsza),
Pamięć: 5 GB HDD
System operacyjny: Win 7(SP1)

O grze:

Najpopularniejsze ostatnimi czasy trendy wśród twórców niezależnych? Symulacja przetrwania, horrory oraz żywe trupy. Tych ostatnich jako jedynych nie uświadczymy w nowej produkcji twórców mobilnego End Night, ale z drugiej strony żywiące się ludźmi mutanty aż tak bardzo od nich nie odbiegają. The Forest rozpocznie się od katastrofy lotniczej, z której ocaleje jedynie główny bohater, i od pierwszych chwil zmusi nas do walki o przetrwanie. Początkowo zmierzymy się jedynie z naturą oraz podstawowymi potrzebami, jak pragnienie i głód. Wraz z zapadnięciem zmroku okaże się jednak, że wyspa, na którą trafiliśmy jest domem nie tylko dla rajskiej fauny.

Przetrwaj...

Akcja pokazana zostanie z perspektywy pierwszej osoby. Chociaż nieznane są dokładne rozmiary świata The Forest, twórcy obiecują, że znajdzie się w nim dość miejsca na więcej niż tytułowy las. Odwiedzimy liczne jeziora, obszary zamieszkiwane przez różne gatunki zwierząt oraz potężny kompleks podziemnych jaskiń. Początkowo będzie w miarę łatwo, przy wraku samolotu natrafimy na sporo użytecznych przedmiotów i zapasów, przygodę rozpoczniemy też z zapalniczką. Niemniej rezerwy te nie okażą się nieskończone. Aby przeżyć, gracz zostanie zmuszony do wykorzystania surowców naturalnych. Każde drzewo da się ściąć, każde zwierzę upolować. Raz przewrócony konar nie odrośnie jednak w magiczny sposób i gdy za bardzo oddamy się zabawie w drwala, możemy zostać zaskoczeni faktem, że kolejnym razem zdobycie opału wymaga wędrówki w inne, nadal zalesione tereny. Podobnie nadmierne polowanie wytrzebi populację zwierzyny w danym regionie. Zresztą samo zdobycie mięsa nie wystarczy – przed pożywieniem się, trzeba będzie je odpowiednio przygotować. Jeśli zostawi się je zbyt długo nieusmażone, prawdopodobnie się zepsuje, a jego spożycie zaszkodzi głównemu bohaterowi. Tak samo jak picie nieprzegotowanej wody. Godna pochwały dbałość o realizm. Przedmioty z samolotu wystarczą jedynie na początek, później gracz zostanie zmuszony do samodzielnego tworzenia narzędzi. Ma się to odbywać całkowicie intuicyjnie, bez żadnych ekranów niczym z MMO. Jeśli znajdziemy kij, za pomocą kamienia go naostrzymy i otrzymamy w ten sposób dzidę. Ten sam kij połączony z ogniem da małą pochodnię. Dzięki plecakowi umożliwiającemu transport większej liczby przedmiotów stworzymy też bardziej zaawansowane struktury. Przykładowo lakier do włosów w połączeniu z zapalniczką stanie się miotaczem ognia. Równie istotne będzie zbudowanie schronienia. Zapewni ono ciepło w zimne noce, dobrze ufortyfikowane – bezpieczeństwo przed wrogami, a jeśli zasadzimy w jego pobliżu odpowiednie nasiona i wykażemy się cierpliwością – także pożywienie.

Przeżyj...

O ile w dzień będziemy martwić się głównie o to, by nie umrzeć z głodu, gdy zapadnie zmrok, The Forest przerodzi się w pełnoprawny interaktywny horror. Wyspę zamieszkuje tajemnicze plemię gustujących w ludzkim mięsie mutantów, które chętnie skorzysta z faktu, że na ich obszarze pojawiła się ulubiona przekąska. Nie są to jednak typowi bezimienni przeciwnicy robiący za mięso armatnie. Plemię ma własne wierzenia, każdy jego członek odczuwa pewne emocje, posiada zmienne morale, a nawet... więzy rodzinne! Ma to dodać smaczku zmaganiom z przeciwnikiem, który nie tylko wykaże oznaki inteligencji, ale też – mimo niepokojącego wyglądu – cechy ludzkie.

Sama walka ma być możliwa na kilka różnych sposobów. Najbardziej oczywisty to standardowe starcia wręcz za pomocą stworzonej wcześniej broni – włóczni, toporków czy wspomnianego prowizorycznego miotacza ognia. Inną opcją jest zastawienie szeregu pułapek i zwabianie do nich kanibali. Można też zminimalizować ryzyko i ze zwierzyny stać się łowcą – w ciągu dnia, gdy wróg śpi, wytropić jego kryjówkę i zabić podczas snu. Wreszcie można postawić całkowicie na obronę i stworzyć ze swojej kryjówki potężną, najeżoną pułapkami fortecę, której nieprzyjaciele nigdy nie zdołają spenetrować. W takim wypadku każdą z nocy będzie można bezpiecznie przespać. Podobnie jak w przypadku wszelkich surowców naturalnych również liczba oponentów ma być skończona – stąd pojawi się opcja, choć bardzo trudna do zrealizowania, by wybić ich wszystkich.
Źródło: http://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=9296&STR=2

Myślę, że to na tyle w tym poście,
Do zobaczenia! PAPA * , *



~Mejdrien

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz